piątek, 30 maja 2014

Kosztowna znajomość - Ossowskiego cd

pisze Ania:
Wypadłam z akcji, prowadzą ją dalej Ewa-mrau, Wiesiaczek i p.Łucja, pewnie z lektury wiecie o niej więcej niż ja.

Biało-niebieski  -  Laurence  -  znalazł tymczas, jest leczony -  chlupot w nosku prawie znikł. Ale wczoraj rano zrobił bardzo bardzo żółty sik, wieczorem kolejny i bardzo rzadką, bardzo śmierdzącą kupkę…  Dopiero wieczorem mogłam go obejrzeć  -     futerko brzydkie, odwodniony, łapki ubrudzone na żółto  -  zawiozłam co całodobowej i zostawiłam  - 

poniedziałek, 19 maja 2014

Kosztowna znajomość - Cz II

Późny wieczór, wróciłam od domu….
Zabrałam z lecznicy poranny połów, wykastrowany, pól na pół. Finansowo - 360zł…..
Dwie kotki karmiące, biała malutkie maluszki, czarna już odkarmiła, czyli trzeba szukać kociaków tych starszych zaraz, tych młodszych zaraz potem….
Jak? Z kim?
W każdym razie w tej chwili mam w samochodzie trzy kontenery z

niedziela, 18 maja 2014

Kosztowna znajomość

wołanie Ani
Tak, mam taką. Nawet bardzo kosztowną. Na usprawiedliwienie dodam, że wyjątkowo kocio-pożyteczną. Oczywiście kociarę-karmicielkę. I gdyby było odrobinę, ciuteńkę więcej takich osób, życie i kotów, i nasze byłoby znacznie łatwiejsze. Piszę trochę w nerwach i emocjach, ale mam nadzieję, że zrozumiecie i wybaczycie.
Ad rem.
Pani Łucja - bo ów wstępny opis

Wielka gromada co uczyć się zechciała :)

Agnieszka pisze:
---------
Wielka gromada co uczyć się zechciała :)

Zaczęło się niewinnie...
Zadzwoniła do mnie Agnieszka, informując o kocie z poranionym pyszczkiem. Sytuacja nie przedstawiała się ciekawie, kot wyglądał koszmarnie, a teren, na którym go widziano był zamknięty.

Obrazek