pisze Ania:
Wypadłam z akcji, prowadzą ją dalej Ewa-mrau,
Wiesiaczek i p.Łucja, pewnie z lektury wiecie o niej więcej niż ja.
Biało-niebieski
- Laurence -
znalazł tymczas, jest leczony -
chlupot w nosku prawie znikł. Ale wczoraj rano zrobił bardzo bardzo żółty
sik, wieczorem kolejny i bardzo rzadką, bardzo śmierdzącą kupkę… Dopiero wieczorem mogłam go obejrzeć - futerko brzydkie, odwodniony, łapki ubrudzone
na żółto - zawiozłam co całodobowej i zostawiłam -